Galaxy Tab A 10.1 (2016) - Białe kropki na matrycy pod szkłem.
Z niecierpliwością oczekiwany przeze mnie Samsung Galaxy Tab A 10.1 (2016) LTE 16GB Czarny (SM-T585NZKAXEO) potwierdził jego zagraniczne dobre recenzje.
Świetna budowa, spasowanie, dobra bateria i przede wszystkim łączność to atuty tego tableta. Będąc przyzwyczajony do Amoleda S2 i wcześniej S byłbym skłonny nawet przymknąć oko na jego matrycę i wagę planując dla niego rolę "woła roboczego" w terenie.
Jednak testując i porównując 4 egzemplarze pochodzące z 2 różnych źródeł dystrybucji odkryłem pewną zależność, analogiczną do kiedyś przeze mnie opisanej na forum i zarejestrowanej na YT wady sporej partii tabletów Galaxy Tab 4 10.1 LTE (Black).
Otóż we wszystkich testowanych egzemplarzach pod szkłem na matrycy występują białe, nieregularne punkty-kropki. Jak gdyby mikro pęcherze o różnej wielkości i położeniu. Przy dokładniejszych oględzinach można stwierdzić, że raczej nie jest to kurz, który mógłby dostać się w procesie produkcyjnym.
Wszystkim amatorom zakupu tych tabletów radzę dobrze przyjrzeć się matrycy przy wyłączonym ekranie, pod oświetleniem lampki biurkowej.
Takie same kropeczki w moim byłym Tab 4 10.1 po kilkumiesięcznym używaniu "wyrosły" na spore pęcherze...
W jednym z egzemplarzy zauważyłem "niedoróbkę" w postaci nie do końca dokładnie szlifowanej krawędzi bocznej, co objawiało się jej porowatością i szorstkością. W innym zaplombowanym egzemplarzu widoczny był wyraźny odprysk krawędzi (opis i foto w następnym poście).
Szkoda, bo fajny tablet. Mając doświadczenia refurbów-odrzutów Tab S2 (v. I) i innych cudów Samsunga wyprawianych z polskim klientem w cenie pełnowartościowych urządzeń (patrz forum i YT).
To chyba nie przypadek a raczej konsekwencja oszczędności na KT, lub niedoskonałość oczu i zgrabnych rączek wietnamskich przodownic pracy z montowni Samsunga... ^^
Tylko, dlaczego do Polski trafia coraz więcej takich wyrobów Samsunga z wadami w normalnej cenie i z charakterystyczny przebanderolowaniu etykiet z jednego z europejskich krajów na polskie?
Poniżej kilka fotek i link do video dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że nie jest to kurz... YT: https://youtu.be/JW7UERDEsr4
Z góry przepraszam za "smartfonową" jakość foto i video.
Aktualizacja wątku: 02.20.2017 r.
Mija prawie 9 miesięcy. Na zagranicznych forach sporo o kropkach w SGTab A 10.1 ( i wyciekach światła w A 7).
Tak się składa, że wpadły mi w ręce "fabryczne egzemplarze" nowych A 10 z nowej serii:
Postanowiłem sprawdzić, czy zmieniło się coś w jakości wykonania tych tabów.
Po otwarciu opakowań i po pierwszych oględzinach od razu stwierdziłem nadlewy w newralgicznych częściach ramki.
Jeden z egzemplarzy posiadał dziwną rysę pod szkłem matrycy.
Ale najciekawszy był poniższy egzemplarz z ok. 4 cm rysa (odbarwienie?) składająca się z nieregularnych połączonych odcinków pod szkłem matrycy w pobliżu bocznej ramki. Coś czuje (oglądając tablety i czytając o niedoróbkach Samsunga), że nowe produkty pochodzące z wietnamskich fabryk i montowni giganta nie mają za bardzo ścisłej kontroli technicznej i raczej trzeba je oglądać dwa razy zanim się kupi aby nie trafić na bubla lub odpad.
Przepraszam za słabą jakość foto wykonywanych "na gorąco".
Spoiler
Spoiler
Spoiler
Spoiler
Spoiler
Spoiler