Mam mały problem i nie bardzo wiem, jak sobie z nim poradzić. Wykonałem wszystkie kroki wg tutoriala rootowania (odblokowanie bootloadera, flash recovery, wygranie superusera). Wszystko poszło niby gładko. Ale gdy po wgraniu superusera wybrałem w recovery opcję "Power off", telefon się wyłączył, a wciśnięcie przycisku Power nie zdołało go uruchomić. Nie startował ani przy wciśnięciu samego przycisku Power, ani przy kombinacji Power+VolumeDown. Po podłączeniu ładowarki dioda nie świeciła w sposób ciągły, tylko stale mrugała. Pomyślałem, że już po telefonie. Wyciągnąłem baterię i tak go zostawiłem. Ale rano - o dziwo - włączył się. Załadował system i działał. Aż do wyłączenia. Wyłączyłem go, żeby wejść ponownie do recovery, ale on znowu nie chciał się włączyć. Ani przez Power, ani przez Power+VolumeDown. Znów wyciągnąłem baterię, odczekałem ok 20 minut i spróbowałem ponownie. Ruszył. I tak właśnie to teraz wygląda: kiedy wyłączę telefon, ten odmawia ponownego włączenia bez odczekania tak z 20 minut z wyjętą baterią. Potem łaskawie się włącza: i ładuje system przy wciśnięciu Power, i wchodzi do fastboota (no i dalej do recovery itd.) przy wciśniętych Power+VolumeDown.
Czy wie ktoś może w czym rzecz? I jak to naprawić?
Z góry dzięki za wszelką pomoc...