w skrocie - dwa dni temu zlapalem pierwszego BSODa, a raczej bsod loopa:) gdzie po paru resetach i bluescreenach w koncu tel uruchomil sie normalnie
sytuacja zaczela sie powtarzac, nastepnego dnia po ktoryms bsod nie dalo sie juz normalnie telefonu uruchomic tylko ciagle bsod zanim system ruszy na dobre
poczytalem, ze moze byc to kwestia programowa (4 dni wczesniej byl ostatni update lineage os, ale wszystkie te dni tel chodzil normalnie. Pierwszy bsod wyskoczyl przy wchodzeniu w przegladarke www. Dluzszy czas nie korzystalem juz z kernel adiutora). Pojawila sie tez kwestia wilgoci. Jako ze 2 dni wczesniej bylem z telefonem na dlugim spacerze po lesie w sniegu itd to poszedlem tym tropem = skorzystalem z porady pieczenia plyty glownej przez 10min w 180 stopniach:)
Po tym zabiegu telefon sie juz w ogole nie wlaczal. Nie wchodzi w download mode. Jedyny moment, ze cokolwiek jest na wyswietlaczu to gdy bez baterii podlacze go do kompa to typowy obrazek niemoznosci ladowania sie wyswietla. No to nie kombinujac zaczalem korzystac z tego poradnika.
Telefon normalnie wykrywany jako Unknown Device. Po zainstalowaniu sterownikow i zlaczeniu pinow wykrywany poprawnie jako Qualcomm.... na COM7.
Poradnik wykonuje krok po kroku, wszystko odbywa sie jak opisane. I gdy fleszuje sbl1 - telefon nie restartuje sie w zaden widoczny sposob. Dalej ciemno i nic. Jedyne co, to po dluzszej chwili slychac dzwiek podpiecia urzadzenia usb i na nowo pojawia sie jako UnknownDevice.
Mimo juz 3 prob procedury opisanej poradnikiem - ciagle takim sam efekt po sbl1, nawet gdy raz od razu po sfleszowaniu sbl1 odlaczylem go od usb to i tak telefon dalej nie reaguje, czarny.
Cegla? Jakies pomysly?
W ogole jezeli udaje mi sie go wykryc jako Qualcom... to daje to jakas mozliwosc dostania sie do zawartosci pamieci? Dane bym sobie chociaz jakos skopiowal:)
p.s. z drugiej strony - jak przeflashuje jednak wszystkie pliki poza sbl1 to nadpisze w ten sposob dane w pamieci wewnetrznej? to na wypadek ewentualnej wysylki do serwisu