pawel1710
Tym, którzy piszą, że gadam bzdury, radzę się doinformować jak działa technologia GPS i ogólnie technologie satelitarne, a dopiero potem zabierać głos i pisać bzdury, że łapią sygnał z satelity z pokoju 5 metrów od okna. Smartfony korzystają z tzw A-GPS i dlatego potrafią pokazywać dość dokładną lokalizację także w pomieszczeniach, bo A-GPS w pomieszczeniach nie korzysta z samych satelit GPS, \
Wciąż piszesz bzdury tylko się wywijasz kręcąc o szybach. Pomieszczenie to pomieszczenie. Koniec, kropka. A co do mnie to NIGDY NIE KORZYSTAM Z AGPS, bo to całe G ma wspólnego z typowym GPS. Taką pozycję to se mogę złapać bez łaski nawet w piwnicy...na laptopie. Dociera? Dalej idąc -ty sobie może sam doczytaj o pozycji satelitów nad ziemią. Uważasz pewnie, że skoro z miejsca gdzie siedzę widzę niebo, a na nim słońce i księżyc(nie jednocześnie wyjaśnię, bo czuję, że trzeba) to pewnie satelity dla odmiany wiszą wyłącznie nad dachem?
I właśnie zwykła nawigacja też mi łapie w tym miejscu zależnie od dnia(ponieważ nie skumałeś napiszę -w zależności od pogody, oraz pozycji satelit na niebie i...tadam...nad horyzontem).
Zanim więc zaczniesz znowu komuś wmawiać, że korzysta z udogodnień sieciowych, czy mu się zdaje, że widzi to co widzi to sobie przemyśl -okno 5 metrów dalej to nie tunel. A pisząc pomieszczenie następnym razem napisz "piwnica bez okien", bo skoro mowa o technikaliach to się mistrzu wypada nieco dokładniej wypowiadać.
Wszystko rozbija się o dopuszczalny kąt z jakim następuje komunikacja między urządzeniami.