Po 3 tygodniach, jestem zadowolony z Frontinera. Bateria trzyma 3.5 dnia.
Przez lata nie miałem zegarka, zero nawyków na sam zegarek. Odkąd jestem posiadaczem, praktycznie nie czuję, że mam go na ręku, po za jednym ... śmigam autami, w seicento biję zegarkiem (bezelem) o boczek,kawałek drzwi i klamkę od drzwi, bo bardzo często wysiadam ( pracuję jako listonosz wiejski) pospiech i szybkość w tej pracy, to renoma w doręczeniu przesyłek🙂, a w bawarce tego problemu nie ma 😛, wiem że to kwestia wyuczenia manualnych zachowań, ale ale.
Najbardziej się boję o ten bezel, ma kolory drzwi - biały i co zobaczę to go wycieram. Co z tego, że mam na rok ubezpieczenie na ewentualneuszkodzenie, jak do tego fantastycznegozegarka się przyzwyczaiłem, a serwis czy wymiana na nowy ... ech. Zegarek ma służyć, dać satysfakcjęi tyle 🙂
Nie przeszkadza mi, że muszę go ładować co 3 czy 2.5 dnia, całkowicie mnie to nie przeszkadza, to normalne. Dziwimnie zachowanie użytkownikówo pojęciugiga bateriiw smartwathach 🙂, że jak by chcieli to miał by trzymać 5 czy 7 dni ! xD ( W trybie oszczędzania, owszem 😛)