Witam, mam LG G5 H850, telefon zakupiony na firmę (1 osobowa działalność) w 10.2016 w komisie, sprzedaż wysyłkowa, komis wystawił mi fakturę vat marża. Do zestawu komis załączył fakturę z plusa na pierwotnego nabywcę i wszystkie inne dokumenty. Wszystko wyglądało formalnie cacy, telefon miał 1 dzień, nieużywany- dzień przed tym jak go zakupiłem w komisie koleś wziął telefon w plusie i od razu zaniósł do komisu. Od października do teraz telefon użytkowany przeze mnie w orange bez problemów. Tydzień temu telefon nagle zgubił zasięg - widział kartę sim ale nie łączył się z siecią - "tylko połączenia alarmowe". Po serii testów stwierdziłem że jest zepsuty i wysłałem do serwisu. Z serwisu telefon wrócił z adnotacją że wymieniono płytę główną bez zmiany imei, załączono wydruki z testów "passed". Zadowolony włączyłem telefon i zonk - dalej to samo. Zacząłem grzebać w necie i trafiłem m.in. na tę dyskusję. Telefon do plusa potwierdził że 1 właściciel przestał płacić raty. Konsultant z plusa twierdzi że nic nie wskóram mogę się sądzić z komisem, że podobno komis nie miał prawa wziąć tego telefonu i mi sprzedać bo telefon jest własnością plusa..? Pierwsze słyszę - jak brałem tv na raty to mogłem go sprzedać zniszczyć czy cokolwiek a bank mógł co najwyżej wszcząć egzekucję i nasłać na mnie komornika ale nie miał prawa przyjść i zabrać telewizora, zresztą chyba nawet by nie chciał :). Co mam zrobić, poradzicie coś? Mogę wziąć prawnika i sądzić się z komisem ale to gra nie warta świeczki - koszty prawnika przewyższą pewnie koszt wymiany płyty głównej. Swoją drogą jak to wymienili płytę bez zmiany imei? Da się tak?? Znalazłem też info że można jakiemuś Azjacie co się na necie reklamuje zapłacić 40-50 $ i onzdalnie mi zmieni imei w telefonie ale tego się trochę boję, czy nie wtopię tych pieniędzy.. Ktoś poradzi jakieś sensowne wyjście??