Miałem na początku Samsung Clear Cover - pasuje idealnie, jest całkiiem w porządku, jednak pod etui dostawały się drobinki kurzu które w ten sposób rysowały powierzchnię telefonu. Pomyślałem, że kupię folię na tył i na to założe ClearCover - kupiłem folię na tył i boki - 3mk invisible case - przyklejanie wydawało się mega trudne, bo przy tak skomplikowanych wycięciach potrzeba spoej prezycji, jednak ostatecznie wyszło zadziwiająco dobrze 🙂Niestety, samsungowy clear cover jest na tyle idealnie dopasowany do s8, że z folią już nie da rady go założyć, już jest za ciasno. W każdym razie - zostawiłem samą folię, którą miałem już wszędzie - na przodzie, bokach i tyle. Wygląda to całkiem ok, drobinki kuirzu już nie są problemem, bo nie ma opcji żeby się dostały pod folię. Teraz minęło jakieś 4-5 miesięcy od kiedy tak noszę telefon i niestety folia nadaje się do wymiany - od dołu i na bokach zaczyna odchodzić, trochę jest to słabo opłacalne. Wychodzi na to, że trzebaby było wydawać około 100zł/rok za samą folię, myślę, że to trochę przesada. Niestety bez folii ten telefon się rysuje bardzo szybko. O dziwo rysuje się nawet przód, który ma szkiełko GL5, w poprzednim telefonie z GL4 przez rok nie uświadczyłem jednej ryski - tutaj po miesiącu już były. W każdym razie - mi się skończyły pomysły na ochronę obudowy, chyba zacznę nosić bez niczego.