Mam iść do Saturna i robić fotki S7 na smyczy, ludziom oglądającym telefony czy etui na regalach, bo Ty tak sobie życzysz? Ile osób, które używały S7 czy S8 z plusem czy bez ma tu jeszcze napisać o tym, że aparat w N8 nie radzi sobie tak dobrze? 10, 20, 30? Nie wiem w co brniesz i po co, ale zarówno S7 jak i S8,a także jabłka z 2016 czy 2017 po wyjęciu z kieszeni robią po prostu spoko fotki na auto niezależnie czy jesteś na lodowisku, na jeździe konnej czy wieczorem czy rano. Proste. Auto. Pstryk i jest. Może nie zawsze za 1 razem ale za 3 już na pewno. A tu? Nawet goście z LG G4 pisali, że wtedy u nich bywało lepiej.
Wiesz o co mi chodzi? Że na tym aparacie nie można polegać. A to podstawa we flagowcu. To ma być twój komfort użytkowania. Idziesz ulicą, jest szaro lub słonecznie i wiesz że jak coś zobaczysz wyjmujesz telefon i pach robisz foto które potem coś pokazuje. Kropka. Tak zawsze miałem z flagowcami. Dlatego to porównuje.
Myślisz że czemu byłem w szoku, gdy stojąc na światłach w aucie, chciałem zrobić foto słodkiego psiaka w sweterku prowadzonego przez starszego Pana? Bo kurde wcześniej mając 4 flagowce zawsze coś z takich street zdjęć wychodziło. Nie będę więc leciał do Saturna, bo Ty tak chcesz, mam porównanie do Note 4 i 5. S6 Edge Plus i dwóch iPhone. Ten aparat nie daje mi komfortu ani pewności. To moje zdanie i mam prawo o nim mówić, a także wrzucić tu jeszcze 10000 rozmazanych zdjęć jest będę miał na to ochotę. A to dlatego że wątek nazywa się Aparat. A nie Aparat (Tylko ładne i piękne fotki plus mile widziane wazeliniarstwo wobec producenta).
Wysłane z czarnego Note8