Wreszcie się człowiek dowiedział, skąd ta nazwa quad dac. W Onkyo mam "tylko" twin daca, czyli 2 przetworniki każdy na kanał.
Co się tyczy wzmacniacza, to moje Vsoniki rzeczywiście już grają wystarczająco na podstawowym wzmocnieniu, chociaż nawet w wyższym trybie mam wrażenie, że dźwięk jest pełniejszy czy bardziej dociążony. Natomiast takie ortodynamiki Oppo PM-3 warto słuchać w trybie 50Ω, bo co prawda na podstawowym grają poprawnie aczkolwiek dźwięk wydaje się pozbawiony życia czy głębi, to dopiero na 100% wzmocnieniu LG V30 jest w stanie pokazać potencjał tych słuchawek. Pomimo niższej impedancji 26Ω, grają ciszej na tym samym ustawionym poziomie głośności niż np. 32Ω Denony AH-MM400. Sprawdzone na Onkyo na tym samym dorobionym kabelku (wtyczka pasuje do obydwu słuchawek). Po prostu potrzebują więcej prądu.
Mam też prosty sposób na oszukanie wzmacniacza na 50Ω. Dotyczy to słuchawek z odpinanym od muszli kablem z wtykiem minijack. W momencie wpinania kabla do V30, trzeba zewrzeć kanał lewy i prawy przy wtyku minijack od strony muszli (środkowy pin i ten na czubku). Najwidoczniej przy "mostkowaniu" zwiększa się impedancja kabla, nie wiem. Można to zrobić kluczem do drzwi czy chociażby... korkociągiem. Po prostu, oba piny ma dotykać jeden kawałek metalu aż do czasu włączenia się wzmacniacza.