@[usunięty]
jakie śmieci masz na myśli, to jest system linukso podobny, jądro działa niezależnie od reszty. Większość problemów po aktualizacji można rozwiązać w prosty sposób, trzeba ustalić apkę, która powoduje błąd, zaktualizować ew wyczyścić jej ustawienia, ew zagłębić się w jakieś ustawienia systemu. Wsio. Reset do ustawień fabrycznych robi to samo tylko po całości. Nie twierdzę, że moje wypociny załatwią każdy problem, tzn., że reset do ustawień fabrycznych się kiedyś nie przyda. Ale śmiem twierdzić, że obowiązkowy reset po aktualizacjach nawet do kolejnej wersji androida to gruba przesada.
Żeby nie było, kiedyś tak też robiłem, zarówno w tel. z androidamijak i w kompach z liniksami. Ale też i sporo grzebałem w systemach więc i zdarzało mi się cuś i schrzanić.
A teraz ot tak logicznie podchodzę do problemów. Nie powiem czasem się zdarzają. Ale jeżeli ktoś w miarę świadomie grzebie, albo nawet tylko używa to przy odrobinie pomyślunku dojdzie co tam kwasi.
Dam całkiem niezły przykład.
Kiedyś jadąc na lotnisko (delegacja do de) jakiś z samsungów note wpadł po drodze w boot loopa. Podróż za granicę, bez tel. bo zazwyczaj człowiek nie ma rezerwowego, max , nie muszę opisywać mojego omalże migotania komór. Jadąc samochodem, restart, drugi, trzeci, nic.
Wieczorem zarejestrowałem, że Yanosik się zaktualizował. Więc po restarcie, była tylko chwila na odpalenie google play> uninstall Yanosika. Udało się dopiero za którymś bootloopem. Po usunięciu, problem magicznie zniknął.
Potem czytałem, że ludzie przywracali ustawienia fabryczne i Yanosik w wielu przypadkach sam się dociągał, a że był bug to bootloopy leciały ponownie. Oddawali do serwisów, a rozwiązanie było dosyć proste.
Dlatego tak jak napisałem wyżej, u mniena samym końcu reset, jeszcze nie było mi dane tego doświadczyć, ale nie mówię, że kiedyś się nie przyda.