Zależy od decyzji serwisu. Mi 2x wymieniał serwis, za trzecim razem wystawili mi papier o nienaprawialności i zaprosili do sprzedawcy - ten wymienił od ręki.
A co pierwotnego dowodu zakupu (bo ktoś wcześniej mówił, że nie wierzy, że ktoś mu da umowę z operatorem) - to np. ja zawsze tak robię. Biorę ksero umowy, zamazuję nazwisko, pesel telefon, hasło abonenta, zostawiam numer umowy. Nigdy nie było problemu, a jedna osoba nawet odzywała się do mnie kiedyś, że coś jej się zepsuło i idzie do serwisu, ale moja dalsza pomoc nie była potrzebna.
Tak samo z komisami - 99% z nich ukrywa oryginalny dowód zakupu i wystawia swój, nic nie warty paragon. Znalazłem jednak komis (chyba za uczciwy, bo już go nie ma), w którym kupiłem 3 telefony dość drogie i do każdego miałem ich paragon, podpiętą umowę operatora z zamazanymi danymi lub pierwotną fakturę od operatora (tu już nie trzeba zamazywać, bo przedsiębiorca nie ma praw :)). Ale takich komisów ze świecą szukać wszyscy boją się, że się skapniesz, że oni coś zarobili na Tobie, więc "nic nie mamy, a jak byłby problem to zapraszamy, my zareklamujemy"... a potem komis znika 🙁