Ja ich pomęczyłem, kazałem przesłać zdjęcia przedstawiające rysy, napisałem że jest to nie możliwe ponieważ telefon miał wszystkowymienione w serwisie itp. po długich zwłokach przelali nalezne pieniadze a tydzien później odpisali że nastąpiła pomyłka. Jeszcze po przesłaniu pieniędzy domagali się dowodu zakupu nowego telefonu z tym też miałem problem.
U mnie to wyszła z tym komedia istna.
Jedyne co dostałem drogą mailową od niemieckiej firmy wykonującej wycenę, były wyniki ich analizy. Zero zdjęć etc.
Nie uwierzysz co się okazało jak telefon wrócił.
Miałem nałożone szkło UV na ekranie, ci partacze nie umieli tego nawet ściągnąć prawidłowo. Gdy w końcu po pół roku telefon do mnie wrócił miał na środku ekranu pozostawiony spory fragment tego szkła. Masakra.
Telefon doczysciłem i dałem chrzestnemu pod choinkę. Używa do tej pory i jest mega szczęśliwy [emoji16]
Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka