Równolegle korzystałem z Note4 i Note5 (miałem nawet dwa egzemplarze N5) i jako użytkownik stwierdzam, że Note5 był bardziej responsywny i ogólnie lepszy. Brak karty mi nie doskwierał. Pamięć telefonu, była szybsza niż karta.
Powracając do Note10. Dużo mówiło się o wręcz błyskawicznymładowaniu 45W, jakie miało być zaimplementowane w dziesiątej generacji Note. Okazuje się, że nowy notatnik, nie będzie w nie wyposażony. Za to takie wsparcie otrzyma..., model ze średniej półki, A90. Na jego pokładzie zagości specyfikacja godna flagowca: cztery aparaty, wyświetlacz (być może flat) 6,7 cala bez dziury i notcha, przedni aparat wysuwany. Hm..., tobrzmi interesująco. Jeszcze zbyt mało wiemy na jego temat, ale jeśli N10, będzie dostępny tylko w słabszej wersji, to byłaby dla niektórych z nas pewna alternatywa.