I jednak się zdecydowałem na zakup Pixela 4 XL - czas na trochę odmiany
Chciałem czekać na N20 ale prawdopodobieństwo Exynosa, ogólny efekt jaki prezentuje seria S20 na której bazuje N20,przewidywana absurdalna cena za model z plusem, ciągłe zastanawianie się jakie moduły spowolnią, osłabią z kolejną i kolejną aktualizacją oraz był by to już czwartyNote z rzędu.
Note 9 oczywiście ze mną zostaje do odwołania tylko że będzie używany z kartą służbową więc też stąd pewnośćdecyzji.
Co mogę powiedzieć o Pixelu 4 XL po tygodniu?
Nikogo nie zaskoczęjak powiem że jest bardzo responsywny i 90 hz też robi robotę. Choć jakiegoś wielkiego wow nie było bo na Oreo i animacjach 0,5 N9 nadal śmiaga bardzo przyzwoicie. Może po ustawieniu animacji w P4 również na 0,5 będzie widać większą różnicę ale na razie tego nie robiłem.
Na pewno P4 ma lepsze głośniki. Odpaliłem coś na yt i względem N9 jest to zdecydowanie wyższa liga jeśli chodzi o czystość i jakość dźwięku.
Sam P4 za sprawą płaskiego ekranu i tylko o 0,1' mniej jest mimo wszystko bardziej kompaktowy i trochę lżejszy od N9 co czuć. Choć używam przezroczystego etui to matowe szkło z tyłu (w wersji białej którą mam) sprawia pozytywne wrażenie.
Bateria spada też wolniej podczas np przeglądania Internetu.
Zasięg GSM P4 też ma lepszy średnio o 1 kreskę- wiem że nie miarodajne ale jednak np wysłanie wiadomości odbywa się sprawniej i nie dostaję na razie info że ktoś próbował się dodzwonić mając pozornie zasięg w N9. Sama jakość rozmów jest dobra- podobna do N9.
Aparatujeszcze nie miałem za bardzojak przetestować aby móc coś porównać ale sama apka jest maksymalnieuproszczona.
I jak wiadomo czysty android- ja lubię minimalizm więc mnie on odpowiada. Przez pierwsze dni trzeba było się odnaleźć po przyzwyczajeniach samsunga ale teraz już jest ok. W czystym na pewno rzuca się brak bloatware i całej "tablicy Mendelejewa" na starcie w przeciwieństwie do samsunga. Doinstalowałem parę programów które potrzebuję i tyle. Bez zabaw w ADB i wyłączanie/usuwanienastu zbędnych programów. Ostatnio czysty system miałem w Nexusie 4 którego ogólnie lubiłem ale miał tragiczny aparat i słabą baterię.
Pixel ma fajny bajer że always on uruchamia się po zbliżeniu do telefonu ( tak, zbliżeniu tylko a nie machaniu nad nim, podnoszeniu itp). Podobno nie używa do tego żadnego mikrofonuitp. Nie wnikałem ale szkoda że nie można ustawić harmonogramu dla always on czy też tej funkcji o której napisałem. Fajnie że ma double tap do wybudzenia jak np było w lumii 950. Myślałem że będzie mi brakowało tego klawisza reagującego na nacisk jak w N9 ale jednak nie.
Pisanie na klawiaturze google idzie mi sprawniej bo precyzyjniej określa co mam zamiar napisać. W samsungowej bez rysika często dostawałem nerwicy aby coś dłuższego napisać.
Brak przeciągnij aby zadzwonić mi nie przeszkadza. Tutaj w dialerze przy kontakcie jest od razu słuchawka więc klik i dzwoni.
Obsługa gestami jak najbardziej jest w porządku choć można uruchomić klasyczne 3 klawisze.
Odblokowania twarzą nie używałem ale podobno jest szybkie i sprawne.
Oraz 3 lata (3 pełne) aktualizacje systemu plus czwarty rok wsparcia zabezpieczeń.
Co na minus tak ogólnie?
Może jedynie to że nie można wyłączyć szybkiego ładowania - choć ładowania zwykła ładowarką np samsunga automatycznie wyłącza to szybkie. Muszę sprawdzić to jeszcze.
Oraz to że gdzieś mi zniknęła fabryczna pogoda z ekranu głównego i nie mogę jej znaleźć :E
Na co dzień mam oba urządzenia więc jak by ktoś miał pytania to śmiało 😉.
Generalnie Pixela polecam. Ja w tym roku nie widziałem dla siebie innego urządzenia niż kolejny Note lub Pixel i padło na tego drugiego z powodów o których napisałem wyżej. One plusy, Huaweie itp dla mnie odpadły z mniejszych lub większych powodów. Jak by kogoś interesowało z jakich chętnie odpowiem 😉