Sebaelo45 nie pisz już więcej tych bzdur. To są teorie spiskowe z tą baterią. Albo telefon działa dobrze, nie przegrzewa baterii i baterie od 2020 roku w telefonach nie ważne czy ładowane 5w czy 120w będą działać minimum 2 lata bez spadku. Kiedyś bym Ci uwierzył, ale opinii na temat tego, że ludzie mają smartfony używając ich po 6-7 h z dużą intensywnością i 10 z mniejszą i bateria im starcza minimum na 1 dzień roboczy. Pierwsze 2 lata robiłem jak pisałeś. Od roku równo robię totalny mix czasem tydzień działam między 1%, a 30% i wiesz co. No dziwnym trafem dalej nałąduję na 100% i żywotność baterii jeśli spadła w ciągu 3 lat to może 5-7%.
Jak ktoś ma notorycznie przegrzany telefon znaczy, że zarządzanie telefonem jest na słabym poziomie. Wszystko co nie było max budżetowcem od 2020 roku przy średnim/normalnym użytkowaniu nie powinno zamulać telefonu, przegrzewać, zacinać etc. Jeśli ktoś gra w gry wiadomo potrzebny lepszy sprzęt. Piszę w temacie zwykłego użytkowania gdzie procesor nie był failem na starcie, a ogólne parametry pozwalają na to, aby aktualizacja mogła być przeprowadzona i był zapas ram.
Obecnie ludzie mają baterie 5500 i ładują w 20 minut na full i te baterie bez spadków znaczących działają 2 lata.
największa gówno burze w samsungach jest o to, że Europejskie modele mają gówno procesor exynosa, a amerika i azja snapki. Ot co.
Wcześniej działałem na samsungach, które się grzały notorycznie i baterie mogłem wymieniać co rok, a i tak szlag trafiał co rok i efektywność spadała.
Najlepsze jest to, że hejterzy jechali po xiaomi, a odkąd kupiłem rn wersji S to nie mam problemu ani z grzaniem ani z płynnością czy wyłączaniem. I w sonym i samsungu i lg miałem grzanie aż do wyłączenia telefonu. Żona ma honora i również zero grzania.
kochan10 to polecam honora w wersji pro. Nie ważne którego. Nie ma grzania, aparaty robią świetne zdjęcia.