Najlepsze jest to, że Samsung prawdopodobnie miał jakiś poważny problem z Exynosem.
Jakoś na miesiąc przed premierą wrzucili do sieci materiały promujące zbliżającego się Exynosa 2200…
Widać, że planowali ostro go promować.
YouTube, Twitter, Facebook…
Na drugi dzień wywalili wszystko w cholerę, generując poruszenie w społeczności i masę plotek.
Niektóre sugerowały, że seria S22 wyjdzie globalnie na Snapdragonie.