bartasss tak - odpowiednie traktowanie telefonu/baterii wpływa pozytywnie na sprawność akumulatora. Niemniej, trzeba pamiętać, że akumulator to swego rodzaju reaktor chemiczny. Każde jedno ładowanie i rozładowanie to specyficzna reakcja chemiczna pomiędzy elektrodami i elektrolitem. Każda taka reakcja degraduje elektrolit i elektrody - czyli osłabia zdolności akumulacyjne akumulatora. Więc zasadniczo każdy cykl ładowania skraca w pewnym stopniu żywotność baterii w telefonie, mimo że jakieś tam wskaźniki zaimplementowane w iPhone pokazują nadal 100% sprawności. Te wskaźniki niestety nie są w stanie monitorować składu chemicznego baterii. Opierają się o pewien model statystyczny gdzie jedynymi mierzalnymi zmiennymi są prąd, napięcie, temperatura i czas pracy pomiędzy ładowaniami. Taki model jest niestety bardzo mało precyzyjny i jeśli ogniwo oryginalnie odbiegało w jakimś stopniu parametrami chemicznymi od projektu np miało jakimś cudem więcej elektrolitu i większe elektrody, to mierzone temperatury, prądy, napięcia i czasy znajdują się w innym miejscu modelu niż rzeczywistość. Co więcej taki model degradacji baterii powstaje na podstawie statystycznego użytkowania jakiejś grupy użytkowników i najczęściej ogranicza się do badania wyłącznie poziomu napięcia elektrycznego między elektrodami i porównaniu z danymi testowymi. Teraz jeśli użytkowanie telefonu znacznie odbiega od wzorców użytkowania zapisanych w danych testowych, to taki model można sobie wiadomo gdzie wsadzić. Stąd np moja córka używając mojego starego iPhone, o którego baterię bardzo dbałem, dziwi się że mimo wskaźników wskazujących na znaczną degradację baterii jej telefon działa sprawnie przez cały dzień przy czyn pół dnia pokazując tylko 1% baterii! Po prostu parametry chemiczne są dużo lepsze niż zapisany w telefonie model baterii i wskaźniki pokazują kompletne bzdury. Także nie ma się co obrażać o to, że ktoś pisze, że bateria mająca na liczniku ileś tam cykli ładowania jest już trochę słabsza niż na początku, bo to jest po prostu prawda - każdy cykl ładowania tę sprawność skraca. Ale sposób ładowania i rozładowywania wpływa zasadniczo na stan chemiczny baterii, co ma odzwierciedlenie w mierzonych parametrach. Niemniej co byś nie robił to nie jesteś w stanie całkowicie zapobiec degradacji jak na początku sugerowałeś. Po prostu Twoja bateria degraduje się trochę wolniej niż innych, ale inni potrzebują telefonu do innych celów.
A tak na marginesie, to nie wiem po co piszemy o bateriach iPhone w wątku o baterii s23u? Niemniej wszystko co napisałem powyżej dotyczy również baterii w s23u jak i każdej innej baterii w dowolnym telefonie jak na razie.