Pejotwroc o, to może mieć sens.
W każdym razie, jak zdechnie mi Whitestone (2 sztuki) to biorę Mowei - przynajmniej nie syfi się oczko aparatu do selfi (jak się ma córki to czasem tego trzeba użyć 😃)
wojo metalowy walec jest w Mowei - dociska on szkło w miejscu czytnika linii papilarnych żeby warstwa kleju była cieńsza i nie zaburzała pracy (czytniki ultradźwiękowe są na to wrażliwe).