Od kiedy mam Samsungi, czyli już z 10 lat będzie, nigdy nie robiłem wipe cache po żadnej aktualizacji czy to małej czy dużej. I nigdy nie miałem żadnych z tego powodu problemów z telefonami. Co to za jakaś dziwna teoria? Może za czasów Androida 4-7 coś to dawało. A przynajmniej sprawiało takie wrażenie. Od S8 nie zauważyłem różnicy. Bo po zmianie telefonu przeważnie czyściłem stary, robiłem mu reset do fabryki itp. I w zasadzie po jakimś czasie działał tak samo jak przed resetem, tyle że u innego użytkownika (żona, czy potem córka). A były to jeszcze czasy, gdzie się bawiłem we wgrywanie softu Odinem i debranding. Teraz w zasadzie kupuję telefony z wolnej sprzedaży więc debranding nie ma zastosowania.
Zresztą podejrzewam, że właśnie po takich większych aktualizacjach system sam sobie czyści cache niż po małych z samymi miesięcznymi zabezpieczeniami. No ale to już jak tam kto lubi, ja nie robię i wszystkie telefony żyją, mają oryginalną baterię, niewiele się z nimi dzieje.