Tak sobie myślę, że kupowanie Samsunga uwłacza ludzkiej godności. Ich marketing to straszna żenada. Kody, rejestracje, oczekiwanie, wypełnianie formularzy, weryfikacje. Ile czasu na to zmarnowane to głowa mała, a ile nerwów. Ile niepotrzebnych czynności. Dobrze, że nie każą wycinać kodu kreskowego z opakowania tak jak to miało miejsce w przypadku zegarka. Do tego różne firmy to obsługujące.
Pod tym względem zazdroszczę tym, co kupują Apple. Firma sprzedaje sam produkt i tyle. Od razu wiadomo, że bez promocji czy benefitów.