dominikm Jestem dokładnie tego samego zdania 🙂 Co innego jakby zegarek trzeba było ładować, no nie wiem, powiedzmy 2 razy dziennie, wtedy faktycznie byłaby lipa, ale jak sprawa rozgrywa się o wrzucenie zegarka na ładowarkę na noc to nie jest to jakaś wielka niedogodność.
No ale oczywiście każdy ma swoje priorytety i jak ktoś jako główny aspekt bierze baterię to wtedy już indywidualna sprawa 🙂