Kupiłem niedawno za 900 zł Motorolę G54 Power Edition braną z T-Mobile. Jest to mój pierwszy telefon od kogoś, który pochodzi od operatora. Przed zakupem sprawdziłem IMEI i pokazywało ją jako własność T-Mobile. Na Allegro sprzedawca o tym niestety nie wspomniał, więc zwróciłem mu uwagę. Wyjasnił to z T-Mobile i okazało się, że nie ma możliwości blokady, bo telefon nie jest brany w ratach, tylko do jakiejś innej usługi. Poszedłem jeszcze z fakturą, którą otrzymałem od sprzedawcy na e-mail do salonu T-Mobile i powiedziano mi, że telefon jest prawdopodobnie wzięty za 1 zł do oferty na kartę lub po prostu wybrany za jakieś punkty i rzekomo takich telefonów nie blokują. A ta informacja, że telefon jest ich własnością, to rzekomo normalne i zniknie za jakiś czas. Nic więcej nie mogli mi powiedzieć, bo RODO. Na ile jest to wiarygodne, to nie wiem, ale zaryzykowałem tylko z dwóch powodów. Po pierwsze, kupiłem ten telefon przez Allegro, w razie blokady odzyskam pieniądze. Ochrona kupujących działa 2 lata i myślę, że do tego czasu już go zmienię lub zostawię jako zapas/awaryjny. Zresztą jak go blokną, to będzie do oglądania, używania po wifi. To nie Samsung, że nic się nie da zrobić.
Po drugie, gość który mi go sprzedał ma jakąś firmę komputerową od dwudziestu kilku lat oraz bardzo dobre opinie, więc wątpię, żeby się bawił w niepłacenie itd. Z tych wszystkich oszołomów na Allegro i OLX był najbardziej ogarnięty, z niczym nie robił problemów. Jak to mówią, nie miał nic do ukrycia, nie kombinował, a to się bardzo szanuję.
Także jak już ktoś chcę zaryzykować, to kupić taki telefon przez Allegro. Nie ma co wszystkich wsadzać do jednego worka. Są też uczciwi ludzie, ale nikt nie ma też szklanej kuli by to wiedzieć. Osobiście nigdy bym nie kupił telefonu przez Facebooka, OLX czy z ręki do ręki.