No to niestety nie jest proste, jest to zwyczajnie absurdalne - równie dobrze mogą wprowadzić ograniczenie na długość rozmów... bo inaczej padnie radio...., albo na czas używania non stop wyświetlacza... bo jeszcze się wypali.
Soft komputerowy także może w szczególnych przypadkach uszkodzić sprzęt... a jakoś nie powoduje to debilnych ograniczeń gwarancji np. u Della.
Wkurza mnie gadanie, że Samsung tak o nas dba byśmy sobie nie zepsuli softu. Równie dobrze telefon może się sam przegrzać i zepsuć bo jądro systemu non stop coś robi. Co np. simlock ma wspólnego z działaniem telefonu i potencjalną gwarancją?
Samsung zwyczajnie chce się pozbyć roszczeń od najbardziej upierdliwych klientów i robi to na tyle skutecznie, że pewnie pozbędzie się także tych klientów... tylko jest tak mały udział w ich sprzedaży, że mają to głęboko gdzieś.
Ja raczej w przyszłości nie kupię już nic tego producenta (chociaż częściowo kupiłem Note z uwagi na politykę LG, a dokładniej z powodu braku gwarancji w Polsce dla LG G2 32GB).
Następnym razem kupie coś bardzo taniego, albo jakąś w miarę porządną chińszczyznę (np. Oppo), może coś od rozsądnego sprzedawcy, który nie robi śledztwa czy np. przypadkiem nie zmieniliśmy softu (np. Amazon)