OK!
Znalazłem pewien trop!
Coś mnie tchnęło i postanowiłem sprawdzić co się stanie z filmem nagranym na SG2 przegranym do kompa i potem pod zmienioną nazwą wrzuconym z powrotem.
Okazało się że ten sam film pod zmienioną nazwą też się posypał.
Oznacza to że problem prawdopodobnie leży w Kiesie którego używam do komunikacji z moim Mackiem.
Zasadniczo Kies ma kłopoty z tworzeniem biblioteki – kłopoty wyglądają tak że po prostu jej nie tworzy:) nie mogę przegrać filmu z dysku do biblioteki Kiesa. Starałem się ominąć ten problem urzywając przycisku import from PC, ale jak widać coś się po drodze gniecie i niszczy.
pozostaje pytanie jaki program do komunikacji mogę zainstalować na moim Macu?