Gdy dokładnie sprawdziłem możliwości fotograficzne chińskiej konkurencji a Note9, to przestało mnie kusić. Kilka miesięcy temu, właściwie tylko tryb nocny przechylał szalę na korzyść Huawei. Zdjęcia w dobrym oświetleniu wychodziły na podobnym poziomie. Ponadto Note był bardziej przewidywalny i robiłzdjęcia zawsze na tym samym poziomie, czego nie mogę powiedzieć o Huawei Mate20, którego nabyłem podczas premiery. Dodatkowo, dochodzi tu zapis wideo, w którym Note zawsze był wyraźnie lepszy.
Obecnie sytuacja jeszcze bardziej się wyrównała, kiedyto po kilku aktualizacjach wzmocniono aparat, a część użytkowników, w tym ja, wymieniło moduł na nowy. Dodano tryb "noc" i przewaga Chińczyków stała się przeszłością. Czkam na Note10Plus, bo ten smartfon, wybrałem na następcęNote9.