Zadzwoniłem na infolinię z pytaniem o oba problemy (ekran i aparat) – pan poprosił o chwilę na sprawdzenie jak rozwiązują te problemy (czyli mają szablon odpowiedzi) i trzeba wysyłać na gwarancję, bez telefonu zastępczego. Zapytałem, co w takim razie zrobią z aferą, która się szykuje ponieważ temat staje się coraz głośniejszy, a użytkownicy będą domagać się (jak ja) wymiany serwisowej, a nie zwodzenia naprawą na którą nie wiadomo ile się czeka (i nie ma pewności co do naprawy, bo muszą w serwisie problem zweryfikować). Odpowiedział, że inny dział zajmuje się problemem afery z brakiem wymiany wadliwej partii. Wygląda na to, że musimy nagłośnić tę aferę po prostu.
Zachęcam do podbicia tweeta